Najnowsze komentarze
->MisiekGT: Z moich doświadczeń (o...
MisiekGt (bez logowania, bo go krew zalewa) do: 5520 km - Skuter vs dziura
Żyję, ale nie moge powiedzieć, bym...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

Archiwum 05 2012

22 maj 2012 20:13

430 km - Rutynowa kontrola drogowa.

A dziś chciałbym Wam opowiedzieć dość powszednią przygodę, aczkolwiek z zabawnym zakończeniem, co nieczęsto się zdarza podczas spotkań z naszymi stróżami porządku.

ocena wpisu: 3.9

ilosć komenatarz: 12

ilosc wyswietlen: 837

15 maj 2012 20:48

250 km - Tu się kończą żarty a zaczyna się życie

Sytuacja, którą tu opiszę miała miejsce w połowie kwietnia. Przejechałem moim kibelkiem już ok. 250 kilometrów i zdążyłem go poznać w stopniu umożliwiającym względnie sprawne poruszanie się po mieście. Niestety nie będzie to wpis „na wesoło” a raczej ku przestrodze dla innych użytkowników skuterów.

ocena wpisu: 3.7

ilosć komenatarz: 14

ilosc wyswietlen: 1156

09 maj 2012 18:25

70 km - Wizyta w serwisie

Wiecie, zawsze kiedy kupowałem jakiś nowy pojazd (do tej pory samochody) obiecywałem sobie, że jeszcze przed sfinalizowaniem transakcji, w towarzystwie sprzedającego pojadę na przegląd do warsztatu. Przy zakupie skutera też tak miało być. A wyszło… Wyszło jak zwykle.

ocena wpisu: 3.4

ilosć komenatarz: 5

ilosc wyswietlen: 569

07 maj 2012 22:23

30 km - Przecieram nowe szlaki i myję oczy bezołowiową.

Po weekendowym kurowaniu gardła w poniedziałkowy poranek udało mi się wyprostować plecy, co było znakiem, że do pracy pojadę na 2 kołach. Przed pracą postanowiłem jeszcze zahaczyć o stację benzynową.

ocena wpisu: 3.5

ilosć komenatarz: 12

ilosc wyswietlen: 676

07 maj 2012 12:27

5 km - Czas przemyśleń i nauki

Skuter przytransportowany pod blok, poprzedni właściciel z gotówką w kieszeni, ja z nowym kaskiem i łańcuchem z grubą kłódką w rękach. To chyba dobry moment, żeby się nad tym wszystkim zastanowić, prawda?

ocena wpisu: 3.3

ilosć komenatarz: 1

ilosc wyswietlen: 629

07 maj 2012 12:25

1 km - Krótki wpis o zakupie, uczuciach i... Dindusiu.

Skuter "kliknięty" gotówka w garści i jakoś się specjalnie nie zastanawiałem nad wcześniej opisanym brakiem doświadczenia z jednośladami do momentu, gdy moja żona, oaza rozsądku i opanowania, zapytała: - Miśku, a ty umiesz jeździć skuterem?

ocena wpisu: 3.3

ilosć komenatarz: 1

ilosc wyswietlen: 543

06 maj 2012 23:09

0 km - Plankton?

Małżonka powiedziała na starość nam odwala. Wtedy właśnie, gdy kliknęliśmy "Kup Teraz". Myślałem, że teraz to będzie już "z górki". Ależ się myliłem...

ocena wpisu: 3.5

ilosć komenatarz: 1

ilosc wyswietlen: 464