Najnowsze komentarze
->MisiekGT: Z moich doświadczeń (o...
MisiekGt (bez logowania, bo go krew zalewa) do: 5520 km - Skuter vs dziura
Żyję, ale nie moge powiedzieć, bym...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

27.06.2012 13:49

1604 km - Stało się

 - Jak ty jeździsz tym skuterem, to może chcesz się przejechać moim motorem? Dasz sobie radę? Tak? To masz kluczyki, motor stoi pod bramą, kurtka i kask w kufrze. Ja idę przewrócić karkówkę - powiedział szwagier w niedzielne, grillowe popołudnie, które z racji bycia kierowcą spędzałem "o suchym pysku".

To będzie bardzo krótki wpis. Stało się. Prowadziłem motocykl. Bez uprawnień, bez doświadczenia, po piasku, szutrze i asfalcie. Powoli i uważnie. Bocznymi drogami. Tylko ja i Suzuki V-Strom DL-650. Strat w sprzęcie i ofiar w ludziach brak. No, może poza jednym złamanym sercem.

A na koniec przestroga dla skuterowej braci. Nie róbcie tego co ja. Nie bierzcie motocykli na przejażdżki, bo potem będziecie płakać przy wsiadaniu na skutery.

Komentarze : 17
2012-07-01 15:29:20 MisiekGT

@ Tumta: Mamo, przecież zawsze miałaś zbyt niskie ciśnienie. Całe życie staram się Ci poprawić zdrowie i podnoszę je jak tylko mogę ;)))))
@ EasyXJRider: Spoko, jak usunę to założę jakiś fikcyjny profil i też Cię "polubię". Sztuka jest sztuka, będzie git ;)
@ Mikkagie: Piwo już piję, a co do uganiania się za dziewczynami... czasami jak dogonię córcię i zabiorę jej lapka, to wrzucam jakieś wpisy na bloga :)

2012-06-30 15:58:05 MotoBabcia

Co będziel dalej? Tumta, i ty wsiądziesz na moto jako i ja wsiadłam na moto z wnukiem.

2012-06-30 11:47:11 Mikkagie

Wiadomo. Jak każdy dorastający dzieciak zacznie pić piwo i latać z dziewczynami ;)

2012-06-30 09:14:46 B.D.T. Tumta

Tak to ja Twoja odwieczna mama - tumta. Nie miałeś odwagi powiedzieć mi o swoich planach, obawiałeś się mojego słusznego gniewu. Twoją miłość do skutera jakoś przeżyłam (chociaż nadal, jak czytam o "bliskości" autobusów na drodze to czuję, że nagle brakuje w atmosferze tlenu), no a teraz to już po mnie, ne pewno stanę się "wysokociśnieniowcem". Zastanawia mnie eskalacja Twoich pasji. Co będzie dalej?

2012-06-28 22:43:01 EasyXJRider

Ani mi się waż likwidować bloga. Niewielu dodało mnie do ulubionych i na stratę żadnego nie mogę sobie pozwolić ;-)
Po prostu nie przyznawaj się, jak nie zdasz za pierwszym podejściem.

2012-06-28 19:16:44 MisiekGT

Poczytałem co pisaliście w komentarzach (za wszystkie bardzo dziękuję), długo się zastanawiałem i... kupiłem kupon na portalu z zakupami grupowymi. Raz kozie śmierć. Od lipca zaczynam.

A jak nie zdam za pierwszym razem, to likwiduję bloga, bo będzie mi wstyd :)

Pozdrawiam wszystkich!

2012-06-28 14:07:17 Piotr84

i tak oto przyszła pora na 600!!!!!!:D skuter ok na początek a sam widzisz to nie to samo:)

2012-06-28 10:56:54 T

A ja poszedłem w odwrotną stronę - czyli po czwartym z kolei motocyklu (ostatnio FZ6N) stwierdziłem, że dużo praktyczniejszym (duży schowek, osłony na nogi itp.), wygodniejszym w użyciu w mieście (skrzynia automat w korkach, mniejsza waga i niższy środek ciężkości) i ekonomiczniejszym (małe spalanie) jest skuter. I zafunowałem sobie skutera 125cc Yamahy. Na miasto ideał, wszędzie się przeciśnie, ze świateł prawie zawsze pierwszy, nie trzeba wajchować przy biegach w korku, jednym słowem miodzio. Stówkę spoko osiąga więc kawałek za miasto też można się bujnąć dla relaksu. Także wszystko zależy od potrzeb i preferencji. Ideałem byłby trochę mocniejszy skuter typu 250/300 (np. Kymco Downtown) ale budżet na razie nie pozwala. Ale w przyszłości kto wie ? Pozdrawiam.

2012-06-28 09:36:34 Beast_Slayer

Come to the darkside ]:->
Też planowałem rozpocząć i zakończyć przygodę z jednośladami na skuterach, a o ironio od razu poszedłem na kategorię A i od momentu jazd na kursie wiedziałem, że to była dobra decyzja.

2012-06-27 22:44:07 caldirian

Tak było ze mną klurik przejażdżka z tatą na jawie wujka, szał !

2012-06-27 20:48:11 Al.

No przecież już przy 1060 km była sugestia, abyś przesiadł się na coś większego...
Kymco downtown, taki niby skuter a popier...la aż miło. Na miasto super.
Albo Suzuki Vistrom... Ale wtedy to nie jazda do pracy tylko co najmniej Bałkany.

2012-06-27 20:17:57 reZer

U mnie tez zaczelo sie od skuteru dwa lata temu. po roku zrozumialem ze musze miec motor i tak smialym krokiem wszedlem do osk i juz mam polowe kursu za soba. powodzenia;)

2012-06-27 18:23:51 EasyXJRider

Oj tam, oj tam, normalna kolej rzeczy - z naturą się nie wygra. Zamiast płakać przy wsiadaniu na sqta, zapisz się na pierwszy kurs na katA. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zawiózł Cie tam rzeczony sqcik właśnie.

2012-06-27 15:22:49 Mikkagie

Wreszcie! Zbierałem się do tego, żeby Cię spytać, dlaczego skuter a nie motocykl. Teraz nie muszę zadawać tego pytania - przybędzie nam wkrótce porządny motocyklista. Dzisiaj za to wypiję (oczywiście późnym wieczorem ;) ).

2012-06-27 15:04:23 klurik

Bywają takie okazje przy których jakieś dziecko się wpatruje w mój motocykl i rodzice się pytają czy mogą posadzić brzdąca na siodle. Odpowiadam zawsze, że owszem mogą, tylko niech za kilka lat nie mają do mnie pretensji, że dzieciak nie może myśleć o niczym poza motocyklem.

Ale ja się tam w duchu cieszę, postów do poczytania będzie więcej na blogu :)

2012-06-27 14:55:41 dominiks1980

Tak jak pisze Borsuk_666, nic tylko rób prawko :)

2012-06-27 14:35:17 Borsuk_666

No to nie ma bata. Robisz prawko A. Jak nie w tym roku, to najdalej za rok. Ja wsiaklem rok temu, obecnie mam juz za soba 8h jazd :-]

  • Dodaj komentarz