• » RiderBlog
  • » misiekgt
  • » 1060 km - Przemyślenia o skuterzystach z "glebą" w tle
Najnowsze komentarze
->MisiekGT: Z moich doświadczeń (o...
MisiekGt (bez logowania, bo go krew zalewa) do: 5520 km - Skuter vs dziura
Żyję, ale nie moge powiedzieć, bym...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

02.06.2012 12:34

1060 km - Przemyślenia o skuterzystach z "glebą" w tle

Tym razem chciałbym się z Wami podzielić kilkoma sytuacjami na drodze z tego tygodnia. I powiem Wam, że gdy tak sobie to wszystko przemyślałem, to nie dziwię się, że osoby jeżdżące skuterami są uważane za jedno z największych nieszczęść od czasu gdy ludzkość wyszła z jaskini.

Wiem, że trochę wkładam kij w mrowisko, w końcu sam jestem skuterzystą. Ale może zacznę od początku.

Jechałem sobie w korku między lewym a środkowym pasem. Prędkość raczej „manewrowa”, bo auta jakoś tak dość ciasno stały, mi się nie śpieszyło i po całym dniu przed monitorem w pracy raczej miałem ochotę na relaksacyjny powrót do domu. W pewnym momencie ze sznurka aut na środkowym pasie wysunęło się kółko a zaraz za nim cały skuter. Intruz wjechał jakieś pół długości samochodu przed moim skuterem, nie patrząc, czy czasem coś (czyli ja na przykład) nie jedzie. Wcisnąłem obie klamki, odchyliłem się ile tylko mogłem do tyłu i zacząłem sobie przypominać niektóre modlitwy. Udało mi się, ale zęby mnie bolały do wieczora od zaciskania.

Kiedy indziej znów jechałem lewym „tunelem” między samochodami. Widziałem, że między środkowym a prawym pasem turla się skuter, więc starałem się go nie wyprzedzać swoją stroną, bo diabli wiedzą, czy kierowca któregoś z aut nie okaże się dżentelmenem szosy i nie zechce ustąpić jednemu z nas. I co? Mam taką teorię, że jak potrzeba to auta stoją i się nie ruszą, a jak nie potrzeba to pryskają na boki jak koniki pole.

Znów sytuacja „z miasta”. Jest czerwone światło. Dojeżdżam do 3 aut, które stoją pod sygnalizatorem. Wiem, że pod tyłkiem mam silnik od kosiarki, więc staję grzecznie za autami (przypominam – stoją 3 i widzę, że raczej zdążę za nimi na światłach). Z prawej (tak, z prawej) wyprzedza mnie skuter i zajmuje pole position. Zielone, auta ruszają i oczywiście wyprzedzają skuter, ja z resztą też (to chyba był jakiś „przecinak” z Biedronki z wszystkimi blokadami). Następne światła. Konfiguracja taka sama. Trzy auta, ja i król szosy z prawej wszystkich mija. Znów zielone i znów wszyscy rzeźbią, żeby artystę wyprzedzić. I tak 4 razy. Powiem Wam, że ja już miałem ochotę go udusić, a nie chcę myśleć ile zdrowia mu życzyli kierowcy samochodów.

I na deser kolejna „przygoda”. Jechałem ulicą, w której „zatopiono” w asfalcie tory tramwajowe i na tej części  wytyczono buspas. Korek po horyzont, więc zjechałem na ten buspas i turlałem się jego prawą częścią tak, by nie jechać po szynach i nie rzucać się w oczy mundurowym, którzy się tam czasami szwendają. Na dodatek akurat padał deszcz. Przede mną jechał inny skuter, który zabierał się do wyprzedzenia rowerzysty, również jadącego prawą stroną buspasa. Przejazd przez szynę na środkową cześć torów mu się udał. Powrót już niestety nie. Iskry, kawałki plastiku, skuter sunący na boku i jego właściciel goniący go na tyłku prosto pod jadące samochody. To był widok, który zapamiętam na długo. Szczęśliwie okazało się, że skończyło się na połamanych owiewkach i dziesięciominutowej pogawędce z zaskoczonym, ale „nieuszkodzonym” skuterzystą.

Najbardziej przerażające jest to, że wszystkie te przypadki to osoby „na oko” niepełnoletnie, przypuszczalnie śmigające na kartę motorowerową, czyli nijak nie przygotowane do jazdy w prawdziwym, „dorosłym” ruchu drogowym, z tramwajami i czarnymi Golfami GTI wymuszającymi pierwszeństwo (ot, taki stereotyp). Jaka konkluzja z tych obserwacji? Mam nadzieję, że prawo jazdy AM (czyli na motorower) dla niepełnoletnich wkrótce stanie się faktem, bo nie wiem, kto będzie pracował na moją emeryturę.

Komentarze : 5
2012-06-03 00:30:08 MisiekGT

@głodny trol internetowy ( kto nakarmi? ) - dzięki za miłe słowa - mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas nie będę Twoim żywicielem :)

@Al. - Także dziękuję i już śpieszę z odpowiedzią:
Prowokacji nie ma. Co w sercu to na klawiaturze. Kiedy coś większego? Drżyj miasto me rodzinne bo jutro będę latał solidnym, japońskim litrem - Toyotą Yaris :)

@EasyXJRider: Błagam, nie strzelaj do tych na czarnych Kymco. Oni mogą mieć żony i dzieci a na dodatek próbować prowadzić bloga ;))))))

2012-06-02 23:56:25 EasyXJRider

Tak bardzo nie chcę wyjść na antyskutermana, że najczęściej się nie wypowiadam w kwestiach jazdy "mopedów". I to się chyba nazywa poprawność polityczna... A że poprawności politycznej nie cierpię bardziej niż skuterków, to: Połowę bym wystrzelał, połowę z pozostałych powiesił, a reszcie kazał przesiąść się na motocykle...
Jakby dla kogoś nie było jasne, żartowałem! 3/4 bym wystrzelał ;-)

2012-06-02 22:32:14 Al.

KolegoMisiekGT
piszesz z sensem, ciekawie i bez błędów.
WTF ??? Jakąś prowokację węszę. Kiedy przesiądziesz się na coś większego?

2012-06-02 17:37:24 głodny trol internetowy ( kto nakarmi? )

Jakoś tak za rozsądnie piszesz i nie ma jak przytrollować pod Twoimi artykułami. W dodatku masz lekkie pióro i fajnie się czyta a przy poprzednich wpisach nawet nieźle się uśmiałem

2012-06-02 13:29:04 BlueBike

Ja sie turlam po wysepce ale te same schematy obowiazuja : ) tylko ze tutaj jakos tak uprzejmiej jest : ) ale nei ma co sie przejmowac skuterami głupcow w samochodach na motocyklach czy skuterach wszedzie jest pod dostatkiem uwazajmy tylko zeby do nich nei dolaczyc : )

pozdro : )

  • Dodaj komentarz